piątek, 13 lipca 2012

Sonie nie podobało się, że żwirek, który dostała w gratisie,  się marnuje w opakowaniu, postanowiła coś tym zrobić...





mnie teraz czeka sprzątanie, a Sona, po jednej z najlepszych zabaw w swoim dotychczasowym życiu, położyła się spać :)

wtorek, 10 lipca 2012

Cudne uczucie kiedy  po powrocie do domku spotykasz swojego potworka, a on taki słodki:




a chwilę później już tylko zabawa :)


czwartek, 5 lipca 2012

Zrobiliśmy dzisiaj coś dziwnego i naprawiliśmy naszą fretkę :) A wszystko wyglądało tak: Sona w klatce jest nieznośna, gryzie i drapie kratę, nienawidzi maltpasty, więc wpadłam na świetny pomysł posmarowania lekko maltpastą tych miejsc gdzie gryzie. Przy pierwszym podejściu Sona aż spadła z podestu, taaaaka niedobra była klatka, zaczęła się otrzepywać i parskać, kolejne podejście i próba wyładowania złości i znowu tak samo. Po chwili nastąpił spokój....i co zauważyłam?  Sona zaczęła te kraty lizać, więc w momencie trzeba było wszystko wytrzeć. Czyżby chęć gryzienia kraty była silniejsza, niż lizanie niedobrej i nienawidzonej maltapsty, a może w końcu zasmakowała? :) Spróbuje za kilka dni podać pastę i się okaże :)

wtorek, 3 lipca 2012

Po kilku dniach przerwy jesteśmy znowu. Sona u nas czuje się już bardzo swobodnie. Wszystko w pokoju, (oprócz łóżka na które jeszcze nie potrafi doskoczyć) jest jej, a najciekawsze rzeczy zabiera/podkrada i chowa do swoich skrytek :)

I jak zwykle kilka nowych zdjęć: