Kolejny dzień, który zaczął się od 4 rano, ale nie zaczął się byle jak. Sona z samego rana zapragnęła wyrzucić swoje miseczki i urządzić sobie kąpiel w "wodopoju" :) Poza tym skutecznie udało się jej sterroryzować naszą spanielke - Goldi, biedna Golcia została pogryziona w nosek, kto by się spodziewał :)
Mariusz skonstruował i wykonał COŚ - czyli zestaw wypoczynowo - rozrywkowy dla Sony. Część wypoczynkową stanowi hamak, a rozrywkową wszystko inne co można gryźć (najlepsze są rogi)
Bardzo prawdopodobne jest, że Sona niestety nie słyszy :( wykonaliśmy pare prób piszczałką i nic. Oczywiście 100% pewność może nam dać tylko badanie u specjalisty, a my co jakiś czas będziemy to sprawdzać.